Wybierz ligę

Aktualności

15 PAź 2018

Wielkie strzelanie w 7 kolejce!

W ostatni dzień weekendu przyszło oglądać nam dwa spotkania Ligi Amatorskiej. Pierwsze mecz to pojedynek lidera - Truck Team, oraz ciekawie zapowiadającej się drużynie Samorządu Kobylnica. Na samym początku spotkania z dystansu próbował Hojczyk lecz jego strzał minął się z bramką.
3' minuta to kuriozalna sytuacja kiedy w polu karnym źle została wybita piłka przez biało-zielonych, po czym trafiła w Piotra Próchniaka, a ten w dość szczęśliwy sposób otwiera wynik tego spotkania. Szybko odpowiedzili gracze Sebastiana Hojczyka kiedy to po rykoszecie do wyrównania doprowadza Sylwester Dzwonnik. Do głosu zaczęli dochodzić zawodnicy Truck Team. 8' minuta to gol Michała Zacharskiego który w sytuacji sam na sam z Dariuszem Żygłowiczem nie pomylił się i trafił na 2:1. Dwukrotnie próbowała odpowiadać drużyna Samorządu, ale dwa razy przestrzelił Robert Krajnik. Drużyna z Kobylnicy doprowadziła do remisu w 21' minucie kiedy atomowym strzałem z dystansu popisał się Robert Ambroziewicz. Apetyt na kolejne trafienia miał zdobywca drugiej bramki dla Samorządu, lecz jego uderzenie zza pola karnego obronił Adam Ostrowski. Niedługo po tym na prowadzenie znów wyszedł zespół Truck Team, kiedy po zespołowej akcji Trukszyn & Dzwonnik, Sylwek pewnym strzałem wyprowadza swój zespół na prowadzenie. Przed przerwą zobaczyliśmy jeszcze gola autorstwa Roberta Ambroziewicza, oraz Sylwestra Dzwonnika. I część tego spotkania skończyliśmy wynikiem 4:3.
Po pierwszych dwudziestu pięciu minutach obydwa zespoły ruszyły do ataku. Atakować próbował Piotr Próchniak (SK), oraz Paweł Hojczyk (TT). W 28' minucie przed własnym polem karnym faulował Tomasz Sparniuk. Do rzutu wolnego podszedł kapitan Truck Team i zawodnik z numerem 10 zanotował swoje pierwsze trafienie w tym meczu. 5' minut później faulowany w polu karnym był Marcin Pacholski. Do rzutu karnego podszedł sam poszkodowany po czym fatalnie przestrzelił. Opadający z sił zespół Samorządu próbował głównie strzałów z dystansu. Uderzali Sokołowski oraz Luliński ale ich strzały nie znalazły drogi do bramki. Gdy Truck Team ruszył do ataku mecz potoczył się na korzyść biało-zielonych. Zespół Sebastiana Hojczyka zdobył jeszcze 5 bramek i pewnym dwucyfrowym wynikiem zakończył to spotkanie.

W ostatnim meczu zobaczyliśmy Victorię Słupsk, oraz dobrze znany z rozgrywek Futsalu - Bar Pod Dzikiem. Bez podstawowego bramkarza zespół Damiana Króla musiał przystąpić do tego spotkania. Mocnym akcentem zaczął zespół Macieja Szumskiego kiedy to nowy napastnik popisał się bramką na 1:0. Po 6' minutach mieliśmy już 2:0. Tutaj znów pokaz umiejętności zaprezentował Niemiec & Jaskólski. Pierwszy kwadrans przyniósł nam odpowiedź kto będzie rządził w tym spotkaniu. Dziki trafiły jeszcze trzy bramki. Dwie strzelił Niemiec, a jedno trafienie zanotował Damian Bernatek. Warto wspomnieć że jeszcze dwie asysty dorzucił Rafał Jaskólski. Przed przerwą bramkę honorową zanotował waleczny tego dnia Damian Król. Do przerwy czterobramkowe prowadzenie Dzików.
Zaraz po gwizdku sędziego swoją drugą bramkę mógł zdobyć Król ale uderzył tylko w boczną siatkę. W odwecie zespół Szumskiego ruszył z kontratakiem, a gola zdobył Arkadiusz Kaźmierski. Kolejną asystę zanotował Jaskólski. Cóż za mecz tego zawodnika! Na 7:1 znów trafił Niemiec. Akcje Victorii starali się napędzać Król, oraz Łopuszyński. Damian uderzał obok okienka bramki Dariusza Czechowskiego, a swoich sił próbował też Jakub Marglarczyk ale bardzo dobrze zachował się tutaj bramkarz Dzików. Dwa gole zdobyli jeszcze zawodnicy Baru Pod Dzikiem autorstwa Huberta Niemiec, oraz Patryka Starzec.
Przy bramkach kolegów asystował nie kto inny jak Rafał Jaskólski który tego wieczoru podawał do kolegów aż siedmiokrotnie!

Dziki wygrały pewnie 9:1, a całe spotkanie odbywało się w przyjaznej atmosferze. Zostały popełnione tylko dwa faule, po jednym dla każdej ze stron.
 

Ostatnie wiadomości

Partnerzy

Patronat medialny

Wybierz województwo i miasto