Wybierz ligę

Aktualności

21 PAź 2018

Truck rozjechał rywali, Autos i GnC z 3 pkt!

Przed ostatnią kolejkę Ligi Amatorskiej przyszło nam rozgrywać w bardzo trudnych warunkach atmosferycznych. Smugi lecącego deszczu tego wieczoru znacząco utrudniały grę wszystkim zawodnikom. Pierwsze spotkanie to pojedynek Autosu, oraz Samorządu Kobylnica. Oba zespoły przystąpiły do meczu bez swoich liderów formacji ofensywnych. Paweł Kauch, oraz Jarosław Luliński byli nieobecni tego wieczoru. Dobra okazja przyszła w 3' minucie spotkanie kiedy Roman Staniaszek mógł zdobyć bramkę dającą prowadzenie, lecz źle poradził sobie z lecącą do niego futbolówką. Następnie dwukrotnie próbował Mariusz Gargasz, ale jego uderzenie nie zaskoczyło Dariusza Żygłowicza. Swoją pierwszą dobrą sytuację zespół Samorządu miał w 8' minucie kiedy na strzał z dystansu zdecydował się Dybowski, lecz jego uderzenie było za lekkie dla bramkarza. Strzałem z woleja odpowiedział Roman Staniaszek ale ten poszybował wysoko nad poprzeczką. Do głosu zaczął dochodzić Samorząd Kobylnica. Faulowany przed polem karnym był Mirosław Dybowski. Do stałego fragmentu podszedł Robert Ambroziewicz który popisał się dobrym strzałem, a z problemami na słupek sparował go Piotr Zaniewski. 14' minuta to pierwsza bramka w tym spotkaniu drużyny Autosu. Po stracie piłki z kontrą ruszyli gracze Krzysztofa Gargasza, a na strzał lewą nogą zdecydował się Mariusz Gargasz wyprowadzając swój zespół na prowadzenie. Dwie minuty później zdołali podwyższyć prowadzenie, kiedy błąd popełniła obrona drużyny Samorządu. Strzelcem bramki Sebastian Chabros.
Próbował odpowiedzieć jeszcze zespół Dariusza Żygłowicza, kiedy to dobry strzał Próchniaka niemalże w okienko bramki wybronił Piotr Zaniewski. Przed przerwą mógł podwyższyć jeszcze Paweł Badowski, ale jego strzały zatrzymały się na słupku, oraz poprzeczce. 
Na początku II połowy szybko do ataku ruszył zespół Autosu. Bramkę znów strzelił Sebastian Chabros, a podającym był Paweł Badowski. Minutę później gol nr. 4 dla Autosu to trafienie Jacka Chabrosa który popisał się tutaj ładnym strzałem z woleja. Czterobramkowa przewaga drużyny Krzysztofa Gargasza stała się faktem. Honorową bramkę starali się zdobyć gracze z Kobylnicy. Z dystansu uderzali Mirosław Dybowski, oraz Robert Ambroziewicz lecz wynik nie uległ zmianie. 38' minuta to kolejna bramka Sebastiana Chabrosa który zanotował trafienie nr. 3 dzisiejszego wieczoru! Ostatnie słowo należało jednak do Samorządu którzy zdobyli gola honorowego w 45' minucie spotkania. Na uderzenie z dystansu zdecydował się Dybowski który swój dobry występ podkreślił bramką, ustalając wynik spotkania na 5:1.

W drugim meczu Iron Gate Team, podejmował lidera tabeli - zespoł Truck Team.
Mocnym uderzeniem zaczął zespół Sebastiana Hojczyka. Uderzenie w górny róg bramki zaowocowało bramką na 1:0 zdobytą przez Bartłomieja Czerniło. Doprowadzić do wyrównania próbówał Dariusz Kamiński który z uderzeniem z dystansu próbował zdobyć bramkę wyrównującą. Dwukrotnie mógł trafić Dzwonnik ale dwa uderzenia Sylwka wybronił Marcin Chińczewski. Biało-zieloni szybko zdołali podwyższyć wynik spotkania. Bramkę udało się zdobyć zawodnikowi z numerem 11 który położył na ziemię obrońcę i płaskim strzałem pokonał goalkeeper'a drużyny Iron. Warto wspomnieć że kapitalną asystą piętą popisał się tutaj Michał Zacharski. Swoich sił uderzeniem z dystansu próbował Grzegorz Cyran. Chwilę później bramkę udało się zdobyć Zacharskiemu. Lider klasyfikacji strzelców podwyższył dorobek bramkowy strzelając na 3:0! Trzy minuty później swoje dwie bramki dołożył jeszcze Adam Klimczuk. W 18' minucie kapitalnym trafieniem "nożycami" mógł popisać się Brzeski ale nie trafił czysto w piłkę. Przed przerwą kolejnego gola dołożył jeszcze Zacharski i po pierwszych 25' minutach pewnie prowadził zespół Truck.
Minutę po gwizdku na drugą połowę bramkę zdobył Sylwester Dzwonnik. Podwyższyć mógł jeszcze Adrian Markowski który trafił w słupek. Kolejne minuty to bramki drużyny Sebastiana Hojczyka. Trafiali m.in Czerniło, Dzwonnik x2 oraz kapitan zespołu Paweł Hojczyk. Odpowiadać próbował zespół Tomasza Drewnika. Uderzenie Cyrana zatrzymało się na słupku, Knapik z rzutu wolnego uderzył w boczną siatkę, a strzał Brzeskiego minimalnie minął bramkę strzeżoną przez Adama Garbowskiego. Przed zakończeniem spotkania dwie bramki dorzucił jeszcze Michał Zacharski, a jego zespół zdemolował rywali 13:0!
 
W ostatnim pojedynku zmierzyły się ze sobą drużyny Aktywnej Fabryki, oraz Grubo nie Chudo. Zespół Michała Gaca stara się utrzymać w czołówce, a team Krzysztofa Piotrowskiego próbuje gonić liderującą w tabeli ekipę Truck Team. 
Po pierwszych 60 sekundach mógł strzelić Piotr Gajek, ale dobrą obroną popisał się bramkarz Aktywnej Fabryki. W drugiej sytuacji Gajos już się nie pomylił i trafił pierwszą bramkę tego spotkania! Do remisu próbował doprowadzić Kowalewski, lecz jego strzał z dystansu okazał się niecelny. 
Bramkę próbował zdobyć jeszcze zdobyć Dawid Bronisz ale jego dwa strzały z dystansu zdołał obronić Mariusz Małek. Swoją okazję miał również Marek Kupicz ale strzelił minimalnie obok słupka. W 11' minucie znów dobrze z dystansu uderzał Dawid Bronisz ale wynik nie uległ zmianie.
Minutę później w polu karnym przewinienie popełnił Michał Gac, a do piłki podszedł Piotr Gajek który pewnym strzałem z rzutu karnego zdobył gola na 2:0!
Do strzelenia kolejnych bramek dalej dążył zespół Grubo Nie Chudo. Strzelali Piotrowski, oraz Dominik Choiński który uderzył w samo okienko, lecz bardzo dobrze zachował się Rafał Obara. W stuprocentowej sytuacji znalazł się jeszcze Jancz ale fatalnie przestrzelił. Na ataki zespołu Krzysztofa Piotrowskiego próbował odpowiedzieć Edward Marcol, ale jego uderzenie minialnie minęło się ze spojeniem słupka z poprzeczką. Przed samą przerwą podwyższyć mógł kapitan Grubo Nie Chudo, lecz jego fantastyczne uderzenie z woleja poszybowało nad bramką goalkeeper'a Aktywnej Fabryki.
Po przerwie znów próbował Dawid Bronisz. Jego kolejne dobre uderzenie z dystansu wybronił Mariusz Małek. Bramka na 3:0 to zespołowa akcja Piotrowskiego oraz Jancza który podwyższa wynik tego spotkania. W 30' minucie dał osobie znać również Marcin Kowalewski który uderzał z dystansu ale dobrze poradził sobie z tym bramkarz Grubo Nie Chudo.
Marek Kupicz z Patrykiem Ostrowskim próbowali zabawić się z bramkarzem Aktywnej Fabryki w akcji 2 na 1. Nie dał się na to nabrać Rafał Obara który kapitalnie wyłapał piłkę wprowadzając ją do gry. Kolejny gol to trafienie z 35' Piotra Gajka który podwyższa rezulat na 4:0.
Następie z dystansu po raz kolejny strzelał Marcol ale jego uderzenie minęło się z bramką drużyny przeciwnej. Przy piątej bramce znów dał o sobie znać Piotr Gajek który zgrał głową do Roberta Jancza, a ten przyłożył z woleja zdobywając swojego drugiego gola tego wieczoru. Głową mógł trafić jeszcze Stępień (AF) który oddał dobry strzał, po dośrodkowaniu w pole karne Marcina Kowalewskiego. W 43' minucie bramkę zdobył jeszcze Dominik Choiński. Dwie minuty później uderzał jeszcze Krzysztof Piotrowski który był prawdziwym utrapieniem dla obrony zespołu Michała Gaca. Na szczęście na posterunku stał Obara który przeniósł piłkę nad poprzeczką.
To co nie udało się wcześniej wpadło w 49' minucie kiedy to dobrze dysponowany tego dnia kapitan Grubo Nie Chudo zdobył bramkę nr 7 dla swojej drużyny. Do końca meczu wynik nie zmienił się, a Marcin Moszczyński zakończył ostatnie spotkanie 8 kolejki Ligi Amatorskiej.
 

Ostatnie wiadomości

Partnerzy

Patronat medialny

Wybierz województwo i miasto