W hicie 6 kolejki faworyt nie zawiódł. Zespół Almiru pokonał Wrc Tedex i umocnił swoją pozycję w ligowej tabeli. W pozostałych meczach Hasan zdeklasował swojego rywala, a Mundurowi po ciężkich bojach uporali się z Auto Dieslem.
Hasan Kebab Old Young vs Fortis Słupsk 15:1 (7:1)
W tym spotkaniu zobaczyliśmy grad bramek ze strony Hasanu Kebab Old Young. Ewidentny problem z zespołem Hasana ma drużyna Fortisu, która nie potrafi powstrzymać rywala. Fortis po zwycięstwie z Kwiaciarnią w ostatniej kolejce próbował nawiązać kontakt z rywalem ale tego dnia drużyna Artura Piekarka rządziła na parkiecie w Kobylnicy. Po pierwszej połowie było jasne kto wygra spotkanie, wynik do przerwy 7:1.Po drugiej odsłonie Hasan zagrał swoją piłkę i zdobywał kolejne bramki. Fortis w tym meczu nic nie miał do powiedzenia. Trzeba dodać że Fortis po raz kolejny zagrał bez bramkarza. Dominik Kaczmarek po tym spotkaniu umocnił się na pozycji lidera klasyfikacji strzelców z dorobkiem 17 bramek.
Bramki: J.Luliński ‘1,’18,’35, H.Patyk ‘5, B.Kwinta ’10, E.Marcol ’13, J.Stec ’16, D.Kaczmarek ’19,’21,’27,’30,’36,’40, A.Piekarek ’33 (Hasan Kebab Old Young) – Br.samobójcza ‘6
KS Sparta Sycewice vs Pęplino 0:3 WALKOWER
Do skutku nie doszło spotkanie Sparty z Pęplinem. Pierwsi nie stawili się na spotkanie, ponieważ w tym samym czasie zespół z Sycewic rozgrywał mecz sparingowy w Lęborku z Aniołami Garczegorze. Sparta po raz drugi w tej rundzie oddała walkowera, zespół ma zatem na swoim koncie zerowy dorobek punktowy.
Kwiaciarnia Casablanka vs Bar Pod Dzikiem 4:4 (1:3)
Podział punktów w spotkaniu Casablanki z Barem. Przed spotkaniem bardzo podobne szanse na zwycięstwo miałby obydwie drużyny. Ostatecznie remisem zakończyło się to spotkanie choć przez większość meczu to Bar był bliski kompletu punktów.
Pierwsza połowa zdecydowanie należała do Baru, który po dziesięciu minutach gry prowadził 2:0. Bar prowadził także grę, Kwiaciarnia zdobyła jeszcze w pierwszej połowie bramkę kontaktową, która jednak niewiele na tamten moment wniosła. Zespół Dzików zdobył swoje bramki nr 3 i 4 w 18 i 27 minucie gry. Wysoko i pewnie Bar prowadził z Casablanką i wydawało się, że w tym meczu zobaczymy zwycięstwo Dzików.
Tak się jednak nie stało. Casablanka rozegrała ostatnie 10 minut bardzo dobrze i mądrze. Atakowała bramkę rywala, i za sprawą Szymona Gołaszewskiego zdołała wyrównać stan meczu. Remis wydaje się być tutaj sprawiedliwym rozwiązaniem, pierwsza połowa dla Baru, druga dla Casablanki.
Bramki: Sz.Gołaszewski ’14,’34,’35, R.Halman ’28 (Kwiaciarnia Casablanka) – P.Szumski ‘3, W.Bernatek ’10,’27, P.Adamiak ’18 (Bar Pod Dzikiem)
Kartki: Ż.K: T.Szerszenowicz (Bar Pod Dzikiem) – 2 minuty
Mundurowi Plus Dolcevita vs Auto Diesel Service Kobylnica Team 4:3 (3:1)
Miało być pewne zwycięstwo Mundurowych, a była dramaturgia do końca meczu. Zaledwie jedną bramka Mundurowi pokonali niżej notowany Auto Diesel.
Przede wszystkim słowa uznania należą się drużynie z Kobylnicy, która walczyła bez żadnych kompleksów jak równy z równym z zespołem Karola Kublika.
Spotkanie zaczęło się dosyć zaskakująco, dobrze rozegrany rzut wolny na bramkę zamienili zawodnicy Auto Diesla, a konkretnie Adrian Markowski. Przez większość czasu Mundurowi nie byli w stanie pokonać dobrze dysponowanego golkipera Diesla – Kamila Kędziora. Piłka drogę do bramki znalazła w 14 minucie spotkania, najlepszy na boisku w tym meczu Łukasz Nejman doprowadził do wyrównania. To był dobry okres gry Mundurowych, którzy kolejne swoje bramki zdobywali w 17, 19 i 24 minucie meczu, prowadząc już 4:1. Wydawało się po serii strzelonych bramek, że Mundurowi zdobędą kolejne i pewnie, zgodnie z planem wygrają ten mecz. Do głosu jednak ponownie dochodzić zaczęli zawodnicy z Kobylnicy. Na osiem minut przed końcem Dziewientkowski zdobył bramkę nr 2 dla Diesla a na trzy minuty przed końcem swoją drugą bramkę zdobył w tym meczu Adrian Markowski i mieliśmy już 4:3.
Zimna krew, doświadczenie dały Mundurowym komplet punktów. Przy stanie 4:3, poprzedni mistrzowie futsalu zagrali mądrze i nie dali wyrwać sobie punktów.
Bramki: Ł.Nejman ’14, P.Górniewicz ’17, R.Ciepliński ’19, M.Nejman ’24 (Mundurowi Plus Dolcevita) – A.Markowski ‘6,’37, K.Dziewientkowski ’32 (Auto Diesel Service Kobylnica Team)
Wrc Tedex vs Almir 3:5 (1:2) HIT KOLEJKI
W hicie 6 kolejki Almir zrealizował swój plan, wygrał i zdobył kolejne trzy punkty.
Mecz jednak wcale nie był łatwy dla drużyny Lewandowskiego i Fursewicza. Ciężkie chwilę Almir przeżywał przede wszystkim na początku spotkania w którym Wrc groźnie atakowało. Bardzo dobrze dysponowany Przemysław Cyrankowski już w 3 minucie meczu wyprowadził drużynę z Objazdy na prowadzenie. Ten sam zawodnik napędzał akcje swojego zespołu i najbardziej zagrażał bramce Almiru ze strony Wrc. W słupkach pewny jednak była Mariusz Małek, który popisywał się efektywnymi interwencjami. Almir swoją sytuacje bramkową wykorzystał w 14 minucie meczu za sprawą Mytycha. Drużyna Almiru jeszcze przed przerwą poszła za ciosem i zdobyła swoją drugą bramkę, autorem Bartosz Kozłowski. Chwilę po wznowieniu gry w drugiej połowie jeden z najlepszych zawodników tego meczu – Paweł Waleszczyk podwyższył prowadzenie Almiru na 3:1. Na cztery minuty przed końcem Almir prowadził 3:1 i zmierzał po komplet punktów. Wszystko właściwie było jasne po bramce nr 4 dla faworytów tego spotkania w 36 minucie. Wrc miał już tylko iluzjoniczne szanse na jakiekolwiek punkty w tym meczu, ale drużyna z Objazdy się nie poddawała i dwukrotnie przypomniał o sobie Łukasz Podlasiak, który zdobył dla Tedexu bramki nr 2 i 3. W ostatnich sekundach spotkania faulowany w polu karny był Piotr Gajek, sędziowie odgwizdali rzut karny, który na bramkę zamienił Waleszczyk.
Wrc w tym spotkaniu nie oddało walki, ale to Almir był lepszy i skuteczniejszy.
Bramki: P.Cyrankowski ‘3, Ł.Podlasiak ’36,’40 (Wrc Tedex) – M.Mytych ’14,’36, B.Kozłowski ’17, P.Waleszczyk ’24,’40-rz.karny (Almir)
