Za nami piąta kolejka rozgrywek Kobylnica Futsal Extraliga.pl. Sobotnie zmagania wzbudziły bardzo dużo emocji, bowiem zobaczyliśmy pierwszą stratę punktów przez lidera rozgrywek zespół Sparty Sycewice, tym samym zobaczyliśmy także pierwszy remis w tegorocznej edycji rozgrywek. Z roli faworyta w piątej kolejce nie wywiązała się właściwe tylko drużyna z Sycewic, bowiem pozostałe zespoły wykonały swój plan, w konfrontacji drużyn z ligi okręgowej górą drużyna z Pęplina – Milarex.
Podczas zmagań 5 kolejki obecne były także media, Telewizje oraz portale. Materiały mediów udostępnimy po ich publikacji.

Wpadka Sparty, progresywny Almir Baltic
To co wydawało się po pierwszej połowie formalnością, absolutnie nie miało swojego uzasadnienia w drugiej odsłonie spotkania. Faworyt meczu, drużyna Sparty Sycewice w pierwszej połowie miała przewagę optyczną ukoronowaną dwoma bramkami. Gra lidera rozgrywek wyglądała bardzo dobrze, drużyna Piotra Klawikowskiego swobodnie wymieniała podania stwarzając sobie dogodne sytuacje bramkowe.
Druga odsłona meczu to cień gry drużyny w pomarańczowych koszulkach z pierwszej części gry, a bardzo dobra gra zwłaszcza pod względem taktycznym drużyny Almir Baltic Team. Zespół Almiru bardzo sprawnie zaczął odrabianie niewielkich strat z pierwszej połowy meczu, bowiem w 23 i 26 minucie gry za sprawą Kamila Klimasa, który popisał się indywidualnymi akcjami. Drużyna outsidera spotkania niespodziewanie remisowała ze Spartą. Kolejne minuty meczu pokazywały twardą i dobrą grę w obronie a także skuteczną w  kontratakach drużyny Balticu. Sparta miała spore problemy aby mecz zakończyć z punktami bowiem przegrywała w kocówce meczu 2:3, ale ostatecznie zdołała doprowadzić do remisu. Trzeba oddać, że zespół, który od trzech spotkań jest mocno wspierany przez Bartłomieja Fursewicza gra dużo, dużo lepiej aniżeli w pierwszych spotkaniach. Efekty są widoczne, A.Ryjewski oraz B.Fursewicz mogą być pełni optymizmu przed kolejnymi meczami, zespół Almir Baltic będzie dla każdego niewygodnym przeciwnikiem. Sparta w drugiej połowie stanęła, próbowała grać za dużo indywidualnie, co w efekcie zemściło się na faworycie spotkania.

Mocni faworyci
Swoje spotkania bez większego trudu wygrały zespoły: Bar Pod Dzikiem oraz Akademia Dobrych Ocen. Pierwsi mierzyli się z Castoramą, gdzie byli murowanym pewniakiem do wygranej. Bar nie zawiódł i pewnie wygrał swoje spotkanie od początku meczu panując na boisku. Dodatkowym „atutem” dla zespołu faworyta meczu był okrojony skład drużyny Castoramy oraz brak nominalnego golkipera. Drużyna Arkadiusza Kosieradzkiego wygrała po raz czwarty w tym sezonie i do lidera traci tylko jeden punkt, lokuje się obecnie na czwartej pozycji w ligowej tabeli, mając gorszy bilans od wyżej sklasyfikowanych rywali.
Wszelkie wątpliwości rozwiała drużyna Akademii Dobrych Ocen, która mierzyła się w piątej kolejce z niżej notowanym zespołem Auto Diesla z Kobylnicy. Wcześniejsze wygrane ze Słonzi oraz Stalą Jezierzyce nie były przypadkowe, ADO potwierdziło swój potencjał rozbijając wysoko swojego rywala. Przewagę oraz inicjatywę od początku mieli zawodnicy faworyta meczu (Akademia). Pierwsza połowa jednak zakończyła się wygraną zaledwie 1:0. Druga odsłona rozwiązała worek z bramkami. Dzięki wygranej Akademia zrównała się punktami z drużynami Milarex oraz Amper Słupsk.

Wyniki 5 kolejki: TUTAJ

Tabela ligowa: TUTAJ

Klasyfikacja strzelców i asystentów: TUTAJ

*Opis pozostałych 3 meczów w jutrzejszym artykule.